Translator

Pomocna dłoń :)

Jeśli masz problem z nabyciem / zdobyciem którejś z opisywanych przeze mnnie książek - napisz do mnie maila (archeoexpert@wp.pl). Spróbuję Ci pomóc!

wtorek, 3 lipca 2012

Filcowy zawrót głowy - Joanna Tołłoczko, Piotr Syndoman

Powoli, powoli, powolutku - jak przebiśniegi na wiosnę, pojawiają się na polskim rynku księgarskim książki o filcowaniu. I jak przebiśniegi - każda budzi moje żywe zainteresowanie i radość :) Filcowanie, zwłaszcza filcowanie na mokro, jest mi bardzo bliskie, dlatego byłam bardzo ciekawa tej książki. I... trochę się na niej zawiodłam :( Ale nie dla tego, że coś jest z nią nie tak, tylko dlatego, że akurat o filcowaniu na mokro, nie ma w niej prawie nic (poza zdawkowym wspomnieniem, że takowy sposób filcowania w ogóle istnieje). :( Dlatego ta recenzja będzie raczej subiektywna (i pozwalam się z nią nie zgadzać :)



O filcowaniu igłowym jest w niej więcej, ale też bez przesady. Dominują projekty wykonywane z arkuszy filcowych, czyli jak dla mnie - filcowanie dla leniwych :) lub dla początkujących. Albo może inaczej - filcowanie dla osób, które jeszcze nigdy z filcem nie miały do czynienia, i nie bardzo wiedzą, czy im się spodoba :)

A tak na serio - książka zawiera wiele fajnych projektów. Spodobało mi się, że podzielono je tematycznie: Kulki (projekty wykonane z ufilowanych igłowo kulek - koralików); Dla dzieci (np. książeczka edukacyjna czy filcowa karuzela nad łóżeczko); Kwiatki (np. w formie broszek i aplikacji); Ozdoby dla domu (np. poduszka z "wyigłowanymi" liśćmi lub rękawica kuchenna); Torby oraz różne pojemniki (np. piórnik na biurko) i Ozdoby świąteczne (np. mini-choinki, bombki). A na końcu zamieszczono szablony, ułatwiające wykonanie. Projekty są bardzo sympatyczne i dość proste, dlatego część z nich spokojnie mogą wykonać nawet starsze dzieci i nastolatki, więc książka znakomicie może służyć jako inspiracja do odpowiedzi na pytanie, które ostatnio słyszę kilka razy na dobę - Mamo! Nudzi mi się! Co mam robić??


Na duuuuży plus zaliczam też mnogość fotografii (ale to standard w książkach rękodzielniczych) i dokładne, w stylu krok-po-kroku opisy wykonania opisanych pomysłów.


Na minus muszę jednak zaliczyć, że część projektów, np. na choinki z filcu są niemal żywcem zaczerpnięte z publikacji obcojęzycznych (patrz Fa La La La Felt). Na szczęście dopatrzyłam się raptem dwóch "zapożyczeń", a biorąc pod uwagę trudności związane z zakupem tych książek w Polsce, więc mogę na to przymknąć oko.

Podsumowując - książka ciekawa i z łatwymi do wykonania projektami, ale raczej nie dla zaawansowanych filcomaniaczek :) Natomiast znakomita, dla osób chcących dopiero poznać filc i jego ogromne możliwości. I znakomicie sprawdzi się, jeśli chcesz wykonać "coś" wespół-wzespół z dzieckiem :)


tytuł: Filcowy zawrót głowy
autor: Joanna Tołłoczko, Piotr Syndoman
wydanie: 2012 Buchmann
format: 21cm x 27,5 cm
liczba stron: 103
okładka: miękka
ISBN: 978-83-7670-554-5
j. tekstu: polski
moja ocena: średnia +

aut. tekstu i foto: Igoria

2 komentarze:

  1. Ostatnio natknęłam się na książkę Fieltro (wydana po hiszpańsku) o filcowaniu na mokro i na sucho, jestem z niej bardzo zadowolona. Polecam ją wam. Zbiór świetnych pomysłów.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. W zupełności zgadzam się z recenzentką. Nigdy nie miałam do czynienia z filcem, ale kilka projektów wypróbowałam (breloczek sówka jest uroczy :)).
    Przekonajcie się same. Zachęcam. Jak nie wierzycie na moim blogu znajdziecie kilka realizacji włośnie z tej książki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde (dobre ;) słowo!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...