No, i stało się... Chyba uzależniłam się od blogowania :)) Im więcej książek craftowych przeglądam - tym więcej książek chciałabym Wam przedstawić. Dodatkowo, pragnę poinformować, że do naszego, małego redakcyjnego grona dołącza Plastusia! Recenzję już napisała i została ona zaakceptowana. Teraz czekam tylko jeszcze na fotki. Mam nadzieję, że w ciągu kilku dni pojawi się ona na blogu.
A dziś chciałabym Wam przedstawić książkę, która mnie baaaardzo rozczarowała! I, o dziwo, nie jest to polska publikacja! W tym wypadku słaba jakość nie byłaby dla mnie takim zaskoczeniem. A tu rozczarowanie jest podwójne, ponieważ książka która mam na myśli jest „pochodną” programu telewizyjnego.
Sądzę, że Channel Four jest dobrze znany również polskiej publiczności, ale dla niewtajemniczonych napiszę, że jest to program pokrewny TVN Style, Domo, czy Discovery Living. Sporo autorów publikujących pozycje craftowe ma tam swoje programy lub choć „gościnne występy”. Tak właśnie jest z Kirstie Allsopp. Jej książka – Kirstie's Homemade Home – już nie raz wpadła mi w oko, gdy buszowałam w necie. Nie raz byłam już też o krok od jej zakupu. Ostatecznie trafiła w moje ręce całkiem przypadkiem. I dobrze, bo okazuje się, że nie zachwyca! Przynajmniej mnie!
Treść książki została podzielona na trzy części: Room by room; Getting stuck in oraz Search and Find.
W pierwszej z nich przedstawia po kolei pomieszczenia w swoim domu, ich urządzenie oraz sprzęty w nich zgromadzone. Getting Stuck to część, która ma zachęcić do wyposażania domostwa we własne, rękodzielnicze wytwory. Natomiast Search and Find ma nakłonić do dokonywania zakupów nie zawsze w tradycyjny sposób :)
Tytuł może sugerować, że Kirstie przedstawi nam domowe sposoby na urządzenie domu. Niby tak jest, ale to co pisze, w swojej, ostatecznie dość sporej, publikacji, to raczej oczywistości. A obszerność publikacja zawdzięcza dużej ilości pięknych fotografii. W treści autorka pisze np., że do urządzania domu można wykorzystać własnoręcznie wykonane serwety (na szydełku) pledy (na drutach), poduszki (uszyte i/lub wyhaftowane), mydła, bukiety (żywe i suche), kafelki (ozdobione stancilem). Oprócz tego podpowiada, że zioła można posiać nie tylko w doniczkach, ale i w wiadereczkach czy konewkach metalowych; jak zmienić obicie starego krzesła; że z rozbitych talerzy można ułożyć mozaikę itp. Pod koniec tej części zamieściła jeszcze informacje (dość lakoniczne) o tym, że można „pobawić się” jeszcze w kowalstwo artystyczne, szklarstwo, przędzenie i tkactwo; lepienie glinianych naczyń; wyplatanie koszyków i robienie witraż.
I tu uczucia mam mieszane, bo zamieszczono tu kilka (dosłownie!) projektów, ale informacje o tym, że same możemy zrobić coś do domu są banalne. Większość z czytelniczek i czytelników tego bloga wie o tym doskonale i tak też wykorzystuje swoje prace. Nie każdy we wszystkim jest ekspertem, ale takiego poziomu nie uda mu się uzyskać nawet z pomocą tej książki.
Ale najbardziej rozbroiła mnie ostatnia cześć tej publikacji – Search and Find. Pani Allsopp chce zachęcić swoich czytelników do zakupów na wyprzedażach i pchlich targach, gdzie można wyszperać prawdziwe perełki.
Matko, mam wrażenie, że Ameryki to ona nie odkryła. I jakoś tak, albo miałam zbyt duże wymagania wobec tej książki, albo już sama nie wiem :{. Większość z tych rzeczy polskie kobiety stosują od lat – PRL doskonale nauczył nas i/lub nasze matki do wykorzystywania włóczek i dawania drugiego życia różnym przedmiotom. Poza tym – odnawianie / postarzanie staroci jest teraz trendy. Nie trzeba długo grzebać po blogach, żeby natrafić na informacje co można zrobić ze starym krzesłem. Wydawanie ciężko zarobionych pieniędzy na to, żeby pobieżnie dowiedzieć się na czym to polega, w oparciu o Kirstie's Homemade Home wydaje mi się rozrzutnością, no, chyba, że macie ochotę od czasu, do czasu pooglądać fajne fotki.
Dlatego ja odradzam jej zakup dla osoby craftującej. Może być fajna dla dekoratorów wnętrz, ale komuś, kto chciałby poznać kilka fajnych sposobów na ożywienie wnętrza pomoże mniej-więcej tak jak lektura Czterech Kątów, tylko, że różnica w cenie przemawia raczej za zakupem tegoż czasopisma.
Tytuł: Kirstie's Homemade Home
autor: Kirstie Allsopp
wydanie: 2010 Hodder and Stoughton
format: 20 x 25,5 cm
okładka: twarda, z obwolutą
liczba stron: 224
ISBN: 978-1-444-70408-2
język tekstu: angielski
ocena całości: średnia
aut. tekstu i fotografii: Igoria
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde (dobre ;) słowo!